W sobotę Świt mierzył się w Nowych Skalmierzycach z zespołem Pogoni i zwyciężył pierwszy raz na tym terenie 2:1 odwracając losy spotkania w drugiej połowie pojedynku.
Początek meczu był wyrównany, ale w 8 minucie gospodarze po szybkim kontrataku stanęli przed szansą na zdobycie gola, lecz Patryk Palat w sytuacji sam na sam huknął w poprzeczkę. W odpowiedzi strzału z półobrotu próbował Maciej Koziara. W 20 minucie po zamieszaniu w polu karnym Świtu arbiter dopatrzył się przewinienia Gracjana Goździka i podyktował jedenastkę, którą pewnym strzałem na bramkę zamienił rutyniarz Daniel Kaczmarek.
Portowcy znów rozczarowali swoich kibiców. Nim się obejrzeliśmy Raków odjechał Pogoni, a ta nie potrafiła dogonić. Już w 6. minucie gry sytuacja gości mocno się skomplikowała. Jean Carlos Silva dogrywał w pole karne, a piłkę ręką zagrał Léo Borges. Giánnis Papanikoláou ustawił piłkę na jedenastym metrze i przegrał pojedynek Valentinem Cojocaru. Niestety zawodnik Rakowa stanął przed szansą na dobitkę i jej nie zmarnował.
Na trzy kolejki przed końcem sezonu Portowcy pozostają w walce o podium. Jutro mogą pozbawić mistrzów matematycznych szans na obronę tytułu. Pucharowa gorycz porażki będzie towarzyszyć drużynie do finiszu rozgrywek. Jens Gustafsson zdołał nieco poprawić nastroje w zespole i ten wygrał ważne spotkanie z Puszczą Niepołomice. Teraz czas na poważniejszy sprawdzian i wyjazdową potyczkę z Rakowem Częstochowa. Początek meczu o godzinie 20, poprowadzi go Łukasz Kuźma.
Legia Warszawa w czwartkowy wieczór zagrała z przysłowiowym 'nożem na gardle'. Koszykarze ze stolicy kraju musieli wygrać, aby myśleć o zachowaniu szans na pozostanie w serii ćwierćfinałowej. Przegrana Legii oznaczała awans Kinga Szczecin do półfinału Orlen Basket Ligi.
Trzecia batalia Kinga z Legią nie różniła się znacząco od pierwszych dwóch. Różnica była taka, że Wilki Morskie zdecydowanie lepiej rozpoczęły to starcie. King narzucił tempo. Był skuteczny z dystansu i dobrze bronił. Legia miała w swoich szeregach Christiana Vitala, który odgrażał się i obiecywał, że w Warszawie zagra lepiej. Słowa dotrzymał.
Już za 10 dni po raz kolejny będziemy mieli szansę pokazać solidarność ze zmagającym się ze stwardnieniem zanikowym bocznym Robertem Dymkowskim. 19 maja o g. 15 na szczecińskich Jasnych Błoniach pod hasłem 'Nie będziesz szedł sam' wystartuje charytatywny marszobieg, z którego środki zostaną przekazane na leczenie legendarnego napastnika Pogoni Szczecin.
Pomysłodawcą imprezy jest Piotr Muszyński, Prezes Zarządu Fundacji 'Zatrzymać Czas', która zajmuje się między innymi wspieraniem twórców, w tym niepełnosprawnych, prowadzących działalność artystyczną.
To że historia ukazująca wyniki Dębu w starciach z drużyną Iskry Banie przy Gorzowskiej 'każe' Nam być optymistami to jedno a rzeczywistość i środowe zwycięstwo Naszych rywali w Pucharze Polski z ekipą z Sądowa to zupełnie co innego.
Piłkarze Iskry odprawili z kwitkiem solidnego czwartoligowca (3:1) i do Dębna przyjadą naładowani pozytywną energią, my zaś kontynuujemy zwycięską passę i wierzymy że w Naszej twierdzy przy wsparciu fantastycznych kibiców zrobimy kolejny krok ku czwartej lidze. Początek meczu Dąb-Iskra już w sobotę o godz. 16.30, zapraszamy serdecznie.
Po debiucie w tegorocznych rozgrywkach o Puchar Polski ZZPN czas wracać do znacznie ważniejszych rozgrywek ligowych.
W najbliższy weekend 29. kolejka o mistrzostwo III ligi a w niej spotkanie Floty z Unią Solec Kujawski. Zostanie ono rozegrane na stadionie im. Leszka Zakrzewskiego w Świnoujściu przy ul. Matejki 22, z wejściem od ul. Moniuszki, w najbliższą sobotę 11 maja o godzinie 14:00.
Przed nami środowe mecze 1/8 Finału Pucharu Polski ZZPN
Spotkania zostaną rozegrane dzisiaj, 8 maja 2024 roku o 18:00. Ciekawostką dzisiejszych spotkań są mecze pomiędzy Świtem a Świtem II Szczecin, a także juniorami Błękitnych Stargard z trzecioligowym zespołem. 1/8 Finału Pucharu Polski ZZPN |
|